Z danych opublikowanych przez Państwowy Instytut Badawczy NASK wynika, że ponad 60 proc. dzieci do 6,5 roku życia korzysta z urządzeń mobilnych (tablet, smartfon), w tym 25 proc. robi to codziennie. Pierwszy kontakt z wirtualną rzeczywistością to 7–8 rok życia. Nasze dzieci dość wcześnie rozpoczynają przygodę z nowymi technologiami. Często przygoda ta odbywa się bez nadzoru rodziców, a cyberprzemoc stanowi dziś coraz poważniejszy problem. Agresji w sieci doświadcza ponad połowa dzieci w Polsce. Jak więc rodzic może chronić młodsze pokolenie przed zjawiskiem cyberprzemocy?Kiedy nasze dzieci są małe, staramy się je chronić przed agresją ze strony innych ludzi, zarówno dorosłych, jak i rówieśników. Uczymy je, że kłótnie na podwórku czy konflikty z rówieśnikami – te offline – można rozwiązywać, szanując wzajemne granice. Dlatego naszym zadaniem jest również ochrona dzieci w świecie online, tak aby nie doświadczyły przemocy lub aby same nie stały się internetowymi prześladowcami.
Czym jest czy cyberprzemoc
Zjawisko cyberprzemocy opiera się na wykorzystywaniu urządzeń elektronicznych, najczęściej telefonu lub komputera. Celem jest wyrządzenie krzywdy drugiej osobie. Przemoc online, tak samo jak ta offline, zwykle podejmowana jest świadomie, czyli z premedytacją, aby upokorzyć inne dziecko. Cyberprzemoc, podobnie jak przemoc ze szkolnych korytarzy czy boisk, sprawia ból i niesie podobne konsekwencje. Dla pokolenia Alfa – tego, które urodziło się po 2012 roku – świat offline i online tworzą nierozerwalną rzeczywistość.
Formy cyberprzemocy
Cyberprzemoc, czyli elektroniczna agresja, zwykle zaczyna się od wysłania obraźliwego SMS-a czy e-maila, ale z czasem może przybrać bardziej wyrafinowane formy:
- Agresja słowna, czyli wyzywanie na czatach internetowych, zamieszczanie ośmieszających, obraźliwych komentarzy, aby sprawić komuś przykrość lub kogoś przestraszyć;
- Upublicznianie upokarzających, przerobionych zdjęć, filmów;
- Włamanie na konto lub zgłoszenie nieprawdziwego konta, na którym dziecko podszywa się pod kogoś innego (kolegę, koleżankę) i wysyła w jego imieniu obraźliwe posty, zdjęcia do innych użytkowników sieci;
- Szantażowanie;
- Ujawnianie sekretów;
- Wykluczanie społeczne, czyli niezapraszanie do grona znajomych z ostentacyjnymi komentarzami lub wykluczanie z grona znajomych;
- Celowe ignorowanie kogoś w sieci i tego, co zamieszcza na portalach.
Jeśli Twoje dziecko gra w gry online, posiada smartfon, pisze, odbiera SMS-y, należy do jakiejś grupy dyskusyjnej online, korzysta z poczty elektronicznej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zetknęło się z cyberprzemocą, będąc jej świadkiem lub ofiarą. Zdarza się, że może być również sprawcą.Do agresji w sieci dochodzi najczęściej pomiędzy rówieśnikami, czyli ofiara, świadkowie i agresor znają się ze szkoły lub osiedla. Rzadziej, ale to też się zdarza, agresorem może być ktoś dziecku obcy.
Cyberprzemoc – co powinno zaniepokoić rodziców?
Badania NASK po raz kolejny pokazują, że wyobrażenia rodziców na temat reakcji ich dzieci na przemoc w sieci znacznie odbiegają od deklaracji samych dzieci: tylko 21 proc. dzieci deklaruje, że szukałoby pomocy u rodziny, podczas gdy 69.1 proc. rodziców uważa, że ich dziecko szukałoby pomocy właśnie u nich. Okazuje się też, że rodzice nie reagują na przemoc internetową, której doświadczają ich dzieci (badania „Nastolatki 3.0”). Dlatego bardzo ważne jest, aby nie umniejszać problemu i zwracać uwagę na sygnały, które mogą wskazywać, że dziecko jest ofiarą cyberprzemocy. Na co rodzice powinni zwracać uwagę:
- Dziecko unika szkoły, szuka wymówek, żeby do niej nie iść, skarży się rano na różnego rodzaju dolegliwości bólowe: bóle brzucha, głowy, gardła, mówi, że jest chore i musi zostać w domu, choć nic na to nie wskazuje;
- Unika kolegów, koleżanek, nie chce się z nimi spotykać, choć wcześniej było dzieckiem w miarę towarzyskim;
- Wdaje się w kłótnie lub bójki z rówieśnikami, są one dość częste, intensywne i wydaje się, że nie mają wyraźnego powodu;
- Rzadziej niż dotychczas korzysta z telefonu, rzadziej gra w gry online;
- Pojawiają się zmiany nastroju lub nastrój ulega obniżeniu, dziecko jest coraz bardziej przygnębione, smutne, sfrustrowane, nic nie sprawia mu radości;
- Obsesyjnie sprawdza telefon i wiadomości.
Co zrobić, żeby nasze dziecko nie stało się ofiarą cyberprzemocy
Przede wszystkim zainstalujmy program kontroli rodzicielskiej. To zabezpieczy dziecko przed potencjalnie szkodliwymi treściami i kontaktami. Jak pisze Magdalena Bigaj, nikomu z nas nie przyszłoby do głowy, aby wręczyć kluczyki do samochodu 18-latkowi bez wcześniejszego wysłania go na kurs prawa jazdy. Tak samo nie powinno nam przychodzić do głowy wręczanie dziecku pierwszego smartfona bez uprzedniej rozmowy o bezpiecznym korzystaniu z sieci.
- Wyjaśnij, na czym polega cyberprzemoc, jakie są jej formy, jakie działania może podejmować agresor;
- Powiedz, jak powinno zareagować na cyberprzemoc, i że pierwszym i najważniejszym krokiem jest opowiedzenie o tym rodzicom – pamiętaj, że jeśli chcesz, aby dziecko przyszło do Ciebie w sytuacji, kiedy samo doświadcza cyberprzemocy lub jest jej świadkiem, musi Ci ufać i mieć z Tobą dobrą relację;
- Przekaż, żeby nie wysyłało nikomu poza swoją rodziną własnych zdjęć ani zdjęć koleżanek i kolegów;
- Wytłumacz, aby nie udostępniało w sieci żadnych danych na swój temat;
- Powiedz, że w Polsce obowiązuje prawo, według którego nie wolno nikogo zniesławiać, znieważać, kraść jego tożsamości, grozić, nękać, podszywać się pod inną osobę, wysyłać jej zdjęć;
- Wytłumacz, że tego typu zachowania są karalnym przestępstwem – nie chodzi tu o straszenie dzieci, ale o uświadomienie im, że jeśli wyślą do nielubianej koleżanki obraźliwą i szkalującą ją wiadomość, wiąże się to z prawnymi konsekwencjami.
Dziecko musi wiedzieć, że negatywne działania i ich wykrycie nie kończą się wraz z wyłączeniem komputera czy skasowaniem wiadomości. Powinno również wiedzieć, że zanim poda swoje dane, np. w jakimś formularzu rejestracyjnym, musi najpierw skonsultować to z rodzicami. Mówmy dzieciom, żeby nie publikowały zdjęć osób, które nie wyraziły na to zgody, oraz aby nie przenosiły konfliktów z rówieśnikami ze świata offline do świata online. Uczulajmy je także na to, aby nie otwierały podejrzanych wiadomości czy załączników. Naszym zadaniem jest też instalowanie na urządzeniach dzieci programów antywirusowych. Po prostu rozmawiajmy o bezpieczeństwie w Internecie. Dla młodszych dzieci w wieku 6–11 lat powstała bardzo ciekawe strona: www.sieciaki.pl. Od 2005 roku w ramach projektu edukacyjnego Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pomaga ona rodzicom uczyć młodsze dzieci bezpiecznych zasad korzystania z sieci. Każdy z nas znajdzie tam informacje o tym, jak chronić prywatność dziecka. Sieciaki pokazują też, dlaczego nie wolno spotykać się z osobami poznanymi w sieci oraz jak unikać odpowiadania agresją na agresję.
Nie krzywdź swojego dziecka – nie publikuj w sieci jego zdjęć
W Polsce każdej osobie przysługuje prawo do ochrony wizerunku, dziecku też. Własny wizerunek to część naszych dóbr osobistych. Rodzice publikują zdjęcia swoich dzieci, zwykle nie pytając je o zgodę. Publikują, bo chcą się pochwalić, poczuć dumę ze swojej pociechy. Zjawisko to nosi nazwę sharentingu, a polega na bezmyślnym udostępnianiu przez rodzica zdjęć swoich dzieci na różnych portalach społecznościowych.Badania Eu Kids online z 2018 roku pokazują, że 51 proc. nastolatków denerwuje się, że ich rodzice wrzucają do sieci ich zdjęcia, a 41,6 proc. słyszy z tego powodu różne nieprzyjemne komentarze ze strony rówieśników. Skoro mówisz swojemu dziecku, żeby nie umieszczało w social mediach własnych zdjęć, wymagaj tego również od siebie. Jak pisze cytowana już Magdalena Bigaj, ciekawe, czy za ileś lat na rodziców nie będą czekać pozwy od dzieci, których prywatność została naruszona.Nowe technologie są i będą nieodłączną częścią naszego życia. Czasami słyszy się wręcz, że życie przenosi się do świata online. Nasze dzieci będą spędzać w sieci coraz więcej czasu. Podobnie jak w szkole czy na podwórku obowiązują określone zasady współżycia, tak też obowiązują one w świecie Internetu. Dlatego rozmawiaj ze swoim dzieckiem o tym, jakie zachowania w sieci są nieakceptowalne oraz jak należy chronić się przed potencjalnymi zagrożeniami. Dzieci muszą wiedzieć również, że w Internecie ktoś może im zrobić krzywdę lub same mogą kogoś skrzywdzić. Internet to nie anonimowe podwórko online.Źródła:
- Magdalena Bigaj, Wychowanie przy ekranie, Wydawnictwo WAB, Warszawa 2023.
- Raport Nastolatki 3.0 file:///C:/Users/pppdo/Downloads/_media_2021_09_Thinkstat_Nastolatki_3_0-Digital.pdf dostęp 07.12.2024b
Opracował:
Zespół udzielania pomocy psychologiczno - pedagogicznej