Dziś w naszej szkole odbył się finał kampanii „Dzieciństwo bez przemocy”. W geście solidarności z dziećmi doświadczającymi krzywdzenia i przemocy przyszliśmy ubrani na czerwono – kolor symbolizujący wsparcie, odwagę i sprzeciw wobec przemocy.
Od 6 października do 19 listopada w naszej szkole realizowano szereg działań związanych z kampanią.
W tym czasie odbywały się m.in.:
-
warsztaty z pedagogami i psychologiem,
-
zajęcia edukacyjne dotyczące bezpieczeństwa i praw dziecka,
-
lekcje online poświęcone profilaktyce przemocy,
-
liczne akcje i inicjatywy wspierające budowanie postaw empatii i reagowania na krzywdę.
Dziękujemy wszystkim uczniom, nauczycielom i specjalistom za zaangażowanie oraz wspólne tworzenie bezpiecznej i wspierającej przestrzeni dla każdego dziecka.
I jest coś, o czym musimy wreszcie mówić głośno.
Dziecko, które doświadcza przemocy, rzadko płacze przy kimś.
Ono nauczyło się płakać po cichu – w swoim pokoju, pod kołdrą, z twarzą w poduszkę, żeby nikt nie usłyszał.
Ono nauczyło się przepraszać za coś, czego nie zrobiło.
Uśmiechać się, choć wszystko w środku boli.
Być „dzielne”, choć nikt nie powinien wymagać odwagi od małego człowieka.
Przemoc wobec dzieci ma tysiące twarzy.
Czasem to krzyk, którego boją się nawet ściany.
Czasem drzwi trzaskające tak mocno, że serce dziecka aż podskakuje.
Czasem milczenie… to najgorsze milczenie, które mówi: „nie jesteś ważne”.
Najbardziej bolą rany, których nie widać.
Dziecko, które nagle przestaje mówić.
Dziecko, które odsuwa się, gdy ktoś je przytula.
Dziecko, które wzdryga się na dźwięk kroków w korytarzu.
Dziecko, które zasypia z lękiem, a budzi się z poczuciem winy.
Zastanów się.
Ile dzieci dziś boi się wrócić do domu?
Ile dzieci patrzy na dorosłych, których powinno kochać – i których jednocześnie się boi?
Dzieci nie proszą o wiele.
Tylko o spokój.
O ciepło.
O głos, który nie rani.
O ręce, które nie krzywdzą.
Jeśli coś widzisz – reaguj.
Jeśli coś czujesz – nie ignoruj.
Twoja reakcja może być jedyną, jaką to dziecko dostanie.
Jedyną, która je zatrzyma przed kolejną nocą w strachu.
Dziecko nie potrzebuje idealnego dorosłego.
Potrzebuje dorosłego, który będzie jego bezpiecznym miejscem.
Nie kolejnym powodem do łez.
Cyt. "Świat jego oczami"
Opracował:
Zespół udzielania pomocy psychologiczno - pedagogicznej