•      Aniela Podborowska, kl. VIII

      Jazda konna pasja na całe życie

              Moja przygoda z jazdą konną zaczęła się, gdy miałam zaledwie siedem lat. Już od pierwszej jazdy wiedziałam, że będę to kontynuować.

            Z roku na rok szło mi coraz lepiej, zaczęłam widzieć postępy, co dało mi dużą motywację. W 2020 r. pojechałam na swoje pierwsze zawody. Było to dla mnie niesamowite osiągnięcie, dlatego że zostałam nagrodzona. Przez cały rok chodziłam na treningi, by w następnym sezonie móc znów wystartować, ale moje plany pokrzyżował wypadek.

            W dniu moich urodzin wraz trenerem i przyjaciółmi pojechaliśmy w teren. Galopowaliśmy po wielkim polu i w pewnym momencie koń, na którym jechałam, potknął się i razem się przewróciliśmy. Upadłam na obojczyk, od razu z rodzicami udaliśmy się do szpitala, gdzie zdiagnozowano złamanie z przemieszczeniem. Uraz był na tyle poważny, że musiałam mieć operację. To wydarzenie wykluczyło mnie z treningów na pół roku. Pomimo to nie poddałam się i odliczałam czas, by znów wsiąść na konia.

            Teraz wróciłam do regularnych treningów. Niedawno byłam na zawodach, nie udało nam się niestety być na podium, ale mimo to jestem zadowolona z przejazdu. Uważam, że ta sytuacja nauczyła mnie wytrwałości i dążenia do celu pomimo niepowodzeń.